piątek, 21 lutego 2014

Rozdział 14

,,Każdego ranka rodzimy się na nowo. Największe znaczenie ma to, co zrobimy dzisiaj.''-Budda

*LUCY* *ten sam dzień,wieczór*
Kiedy dziewczyny już poszły poszłam się umyc. Łazienka zrobiła na mnie nie mniejsze wrażenie niż pokój i garderoba.
Umyłam się, zmyłam makijaż,umyłam zęby, 
nałożyłam krótkie spodenki i sportowy stanik(tak, to moja piżama) i chciałam iśc jeszcze poczytac książkę. Kiedy weszłam do pokoju to się zdziwiłam. Jej to się tu niespodziewałam.
- Hej Lucy-powiedziała Gemma-chciałam się tylko zapytac czy chciałabyś zagrac z nami w prawda czy wyzwanie? 
- Hej Gemma. No w sumie mogę, i tak niemam nic lepszego do roboty.-powiedziałam i się do niej uśmiechnęłam co ona szybko odwzajemniła.-Wiesz... Nasza znajomośc zbyt dobże się
nie zaczęła. Może byśmy zaczęły od początku? 
-Jestem za! Ale to późnej, bo teraz wszyscy na nas czekają.-zaśmiałyśmy się obie.
- O! Nasz...
-Nawet nie kończ Styles.-powiedziałam trochę poddenerwowana.
-To zaczynamy?-Gemma szybko zmieniła temat. Usiadłam naprzeciwko Harry'ego i posłałam mu wredny uśmiech.. Zaczęliśmy grę. Najpierw kręcił Zayn. Wypadło na mnie, świetnie! 
-To prawda czy wyzwanie Lucy?
-Wyzwanie.-powiedziałam pewnie. Zayn uśmiechną się do Harry'ego i właśnie w tym momencie zrozumiałam co ja zrobiłam.
-Pocałuj Harry'ego.
-Pojebało? 
-Nie. Normalne wyzwanie.-powiedział i wzruszył ramionami na co ja prychnęłam.
-Zemszczę się Malik.-powiedziałam i zaczęłam przybliżac się do Styles'a. Chwyciłam jego twarz w dłonie i namiętnie go pocałowałam. Jak już mam to zrobic to chociaż porządnie. On długo nie zwlekał i oddał pocałunek. Po minucie 'oderwaliśmy' się od siebie. 
On zwilżył swoje wargi patrząc mi prosto w oczy a ja niewzruszona wróciłam na swoje miejsce.
 Po dwóch godzinach dołączył do gry także alkohol. Przekonałam się że chłopcy nie są tacy źli jak myślałam. Nawet Harry... ale i tak go nienawidzę. Pograłam z nimi jeszcze kilka minut i kompletnie pijana poszłam się położyc. Przez to wszystko zapomniałam że ciągle byłam tylko w krótkich spodenkach i staniku, no ale już trudno. 
*LUCY* *następny dzień, rano* 
Obudziłam się z potwornym bólem głowy. W ogóle nie pamiętałam wczorajszego wieczoru. Przyszła do mnie Gemma, zeszłyśmy na dół, graliśmy w prawda czy wyzwanie, pocałowałam Harry'ego,poszłam się napic... zaraz co!? Pocałowałam Harry'ego? A pamiętam Zayn... Zemszczę się tylko jeszcze nie wiem jak. Ał! Moja głowa... Ubrałam się i zeszłam na dół po jakąś tabletkę i wodę.
W kuchni zobaczyłam Liama. Podał mi butelkę wody i dwie tabletki na ból głowy.
-Dzięki.-powiedziałam a on się uśmiechną.
-Niema za co. Chyba tylko ja nie będę dzisiaj w takim stanie.-zaśmiał się.
-Gdzie reszta? 
-Śpią w salonie. Chyba tylko Gemma śpi u siebie bo ona poszła po tobie się położyc.
-Aha.Wypadało by ich obudzic. Nie sądzisz?-powiedziałam i uśmiechnęłam się przebiegle a Liam od razu załapał o co chodzi. Wzięliśmy dwie miski i napełniliśmy je wodą.Weszliśmy do salonu.Dałam Liam'owi znak. Wylałam wodę na Harry'ego i Zayn'a a on na Niall'a i Louis'a. Idealna zemsta.
-Co się dzieje!?- krzyknęli prawie jednocześnie a my z Liam'em zaczęliśmy się głośno śmiec.
-Hahahaha. Nie nic tylko mała poranna pobudka a przy okazji zemsta Malik.Ide zrobic śniadanie. Ktoś chcę? 
-Wszystko dobrze Lucy?- zapytał Harry.
-Tak, a czemu pytasz? 
-Bo jesteś nadzwyczaj miła.-ja tylko się zaśmiałam i poszłam do kuchni.Postanowiłam że zrobię naleśniki.Nagle poczułam jak ktoś przytula mnie od tyłu.
-Wczoraj było miło. Może to powtórzymy? -zapytał Harry. Obróciłam się do niego przodem i zaśmiałam prosto w twarz.
-Chyba śnisz Styles. 
-Jeszcze będziesz mnie błagała żebym Cię pocałował.-powiedział i odszedł.
-Śnisz Styles.Chłopaki śniadanie gotowe!
---------------------------------------------------------------------------------
Hej! Wydaje mi się że ten rozdział jest najdłuższy.Pozdrawiam:)) xx
6 komentarzy=next





15 komentarzy:

  1. hapy b tu ju tu ju tu ju hapy b tu ju marlenka /////////////////////////anonimek ok

    OdpowiedzUsuń
  2. ojejku Harry taki słodziak ale przez te jego plany co do Lucy to mam ochotę go udusić !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wchodzę a tu prosze rozdział dziwne co wgl tam robią chłopaki i gdzie są ich rodzice hmmm? ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. ten jej pokuj garderoba i łazienka to zajmują chyba większą część domu ;p świetny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  5. To ten rozdział faktycznie jest najdłuższy ale mogły by być jeszcze dłuższe ;p Ale i tak super że go piszesz <3 pozdro wierna czytelniczka

    OdpowiedzUsuń
  6. kisses Harry <3

    OdpowiedzUsuń
  7. czytasz After ? ;p

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju :***. Wreszcie pocałunek Harry'ego i Lucy! Yeahh! <33

    OdpowiedzUsuń
  9. Jjfswffbilkbfrfddjjf pocałunek *o* wygrała życie <3 cudo! Next! - Patrycja ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. 13 kom skarbie ;**. To kiedy następny ? ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Następny będzie kiedy nadrobię wszystkie lekcje bo chora byłam;/ ;)

      Usuń